STRADUNIA Strona Główna STRADUNIA
Nasza wieś... Wasz Świat !!!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
dowcipy,kawały itp.
Autor Wiadomość
km 
administrator

Wiek: 45
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 888
Skąd: Stradunia
Poziom: 26
HP: 16/1637
 1%
MP: 781/781
 100%
EXP: 49/78
 62%
Wysłany: Wto 07 Lut, 2006 13:37   dowcipy,kawały itp.

Budzi się gość w restauracji kompletnie pijany. Rozgląda się, zarąbista
knajpa, mówi do siebie:
- Idę do domu, nie będę taki ululany tu siedział.
Próbuje wstać i nie może....myśli: "kawę wypiję, to stanę na nogi".
- KELNER, KAWÊ PROSZÊ!
Kelner przyniósł kawę, gość ją pach, jednym duszkiem wypił........po czekał
z 5 minut, żeby zadziałała, próbuje wstać i ......dalej nie może.
- KELNER, DWIE KAWY PROSZÊ!
Kelner przyniósł kawy, gość je cyknął jedna po drugiej, poczekał chwilę,
próbuje wstać, jakoś się podniósł, no i pkuśtykał do domu. W domu do łóżka
i kimie.
Rano gościa budzi telefon.
G: - Tak, słucham.
K: - Halo, dzień dobry, mam nadzieję, że pan mnie pamięta....
G: - No, tak nie bardzo!?
K: - Z tej strony kelner, z tej restauracji, w której pan wczoraj balował.
G: - Aaaaa... To pan. O co chodzi?
K: - Czy będzie pan u nas w restauracji w najbliższym czasie?
G: - Nie wiem.... A czy coś się stało?
K: - Nie, nie. Właściwie to nic, ale zostawił pan swój wózek
inwalidzki...... ......
 
 
 
miłośnik śniegu
Gość
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Wto 07 Lut, 2006 13:39   

A propos denerwującego śniegu pewnie niektórzy znają albo tekst albo sytuacja jest znajoma albo i to i to:

Uwaga: Słownictwo jest miejscami mocno niecenzuralne....

Z czyjegoś pamiętnika...

12 sierpnia.
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu
pięknie.
Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się
doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

14 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie
liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone.
Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie
wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta
na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.

11 listopada.
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może
chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń .
Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.

2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko
było przykryte białą kołdra. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej.
Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów
i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną
(wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i
znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową.
Kocham Beskidy.

12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył
dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.

19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną
drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony
odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.

22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien.
Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że
pług śnieżny czeka tuz za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej.
Skurwysyn!

25 grudnia
Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu.
Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego...
przysięgam - zabiję. Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby
rozpuściła to gówno.

27 grudnia
Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie
wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za
każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać.
Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał
dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to
oznacza łopat pełnych śniegu?

28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć
centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata.
Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten niedobry przyszedł pożyczyć ode mnie
łopatę!
Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej
drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty łeb.

4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś
do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdolony
jeleń i całkiem go rozjebał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni
powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili
wszystkich w sezonie!

3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak
zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi.

18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić,
jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś
zadupiu w Beskidach.
 
 
gość
Gość
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Wto 07 Lut, 2006 13:41   

Czasem, kiedy jestes smutny, nikt nie widzi twojego strapienia....
Czasem, kiedy placzesz, nikt nie widzi twoich lez...
Czasem, kiedy jestes szczesliwy, nikt nie widzi twojego usmiechu...
Czasem, kiedy sie smiejesz, nikt nie widzi twojej radosci...
Ale wez tylko pierdnij....
 
 
zawiedziony
Gość
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Wto 14 Lut, 2006 16:26   

Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieję, że kiedyś będę miał dziewczynę.
Kiedy miałem 16, miałem dziewczynę, ale była beznamiętna. Więc
zdecydowałem, że potrzebuje dziewczyny z uczuciami.
Jak miałem 18 lat spotykałem się z dziewczyną, ktora była bardzo namiętna.
Jednak była zbyt uczuciowa, o wszystko płakała, łatwo się denerwowała.
Ciągle groziła samobójstwem. Postanowiłem, że muszę znaleźć jakąś
"stabilną" dziewczynę.
Jak doszedłem do 25 znalazłem dziewczynę stateczną, ale było to strasznie
nudne. Wszystko można było przewidzieć, nie cieszyła się z życia. I życie stało
się przygnębiające.Trzeba było znaleźć dziewczynę, z którą można byłoby przeżyć coś
podniecającego.
W wieku 28 lat znalazłem ekscytującą dziewczynę, ale nie mogłem za nią
nadążyć. Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzała miejsca.
Ciągle z kimś flirtowała. Z początku było zabawnie i ciekawie. Ale był to
związek bez przyszłości.
Więc postanowiłem znaleźć dziewczynę z ambicjami.
Kiedy już miałem 31 lat spotkałem mądrą, ambitną dziewczynę stojącą twardo
na ziemi i się z nią ożeniłem.
Ale niestety była tak ambitna, że się ze mną rozwiodła i zabrała wszystko
co miałem.
Teraz ...

...Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny z dużymi cyckami...
 
 
jasiu
Gość
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Czw 16 Lut, 2006 19:26   

Jedzie trędowaty tramwajem (bez biletu), podchodzi do niego konduktor i mówi: bilecik do kontroli prosze, trędowaty zdenerwowany złapał sie za ucho, odpadło mu i wyrzucił przez okno, konduktor no prosze bilet!, trędowaty wsadził ręke do kieszeni i odpadłą mu ręka, wyrzucił ją przez okno, szuka zdenerwowany dalej, włożył ręke do kieszeni tylnych spodni, odpadło mu pół dupy a konduuktor: Panie mu tu gadu gadu a pan mi powoli spierdalasz
 
 
iza
Gość
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Czw 16 Mar, 2006 22:27   

Świeżo upieczony hrabia był ciekaw jak powinno się poprawnie kreować image. Zapisał się więc do Klubu...
- Masz najnowszego Mercedesa?
- No... nie.
- Masz dwupiętrową wille?
- No... nie.
- A masz chociaż taki łańcuch wysadzany brylantami i innymi drogimi kamieniami?
- No... nie.
- No to jak już to wszystko będziesz miał, to wtedy pogadamy.
Dzwoni więc do swojego służącego:
- Janie... Sprzedaj nasze Cadillaci i kup takie tanie, niemieckie gówno jakim teraz wszyscy jeżdzą.
- Dobrze Panie...
- I każ zburzyć dwa górne piętra naszej willi.
- Dobrze Panie... Cos jeszcze?
- Ta... zabierz Burkowi obrożę i mi ja przywieź.
 
 
Dowcipniś
Gość
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Wto 18 Kwi, 2006 14:20   

Ulubione danie blondynki?

Danie DUPY.
;)
 
 
Artur Gramala
[Usunięty]

Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Czw 27 Kwi, 2006 17:16   

Ile czlonków zespołu Tokio Hotel potrzeba do pomalowania sciany???
- To zalezy jak mocno bedzie się nimi rzucać o ścianę
 
 
Artur Gramala
[Usunięty]

Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Czw 27 Kwi, 2006 17:18   

Trzech kolesi dzieli sie wrazeniami z ostatniej popijawy:
- Jezu, tak sie narznalem - mówi pierwszy - ze jak otworzylem rano oczy, to patrze - dom mój. Spogladam nizej - garaz mój, tylko samochód w garazu inny. Okazalo sie, ze cudzym przyjechalem.
- To nic - mówi drugi - Budze sie rano, otwieram oczy, patrze - zona.
OK, mysle, odwracam sie na drugi bok, a tu jakas laska. Tak sie dzien wczesniej nawalilem, ze dupe z baru do wlasnego,
malzenskiego loza zaciagnalem.
- A ja - smetnie mówi trzeci - otwieram oczy, patrze leze na trawniku, bez majtek, fiut mi stoi jak maczuga, a na nim siedzi ogromna czarna wrona i dziobie mnie w jajca. A ja mialem tak sucho w ryju, ze nawet "sioo, ty k*rwo" nie moglem powiedziec...
 
 
Artur Gramala
[Usunięty]

Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Czw 27 Kwi, 2006 17:19   

Idzie Adam z Ewą w raju i nagle Ewa pyta:
-Adasiu kochasz mnie?
a Adam na to:
-A kogo kur.. mam kochać?!?!
 
 
Artur Gramala
[Usunięty]

Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Czw 27 Kwi, 2006 17:22   

Jasio przybiega do mamy i mowi:
- Mamo, mamo, widzialem jak tatus robil cos z pokojowka.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ja całowal, a potem dotykal... Potem poszli do gabinetu, rozebral ja i wsadzil...
- Dobrze, synku, w niedziele, podczas kolacji opowiesz to, zeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszla niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi zeby zaczął mowic.
Jasio:
- No wiec tatus całowal i dotykal pokojowke, pozniej zabral ja do gabinetu, rozebral i wsadzil... Wsadzil... Mamo jak się nazywa to co ssiesz szoferowi?
 
 
Artur Gramala
[Usunięty]

Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Czw 27 Kwi, 2006 17:29   

Jedzie blondynka samochodem z fioletowym kapeluszem na głowie.Zatrzynuje ją policjant i mówi:
-przekroczyła pani szećdzieiątke.
A ona na to:
-och tak ,mąż mówił mi, że ten kapelusz dodaje mi lat!!

Jedzie mąż z żoną(BLONDYNK¡) i zatrzymuje ich policja.
POLICJA-dzieńdobry
M¡Ż-niezabardzo
POLICJA-dlaczego niema pan pasów zapiętych??
M¡Ż-teraz odpiąłem bo musze przecież wysiąść no nie???
ŻONA-przecież ty nigdy nie zapinasz pasów
POLICJA-a dlaczego nie działają światła???
M¡Ż-jak wyjeżdzałem to jeszcze działały,niewiem co jest
ŻONA-Mietek przecież ty te światła już naprawiasz 6 lat i nie możesz naprawić
M¡Ż-zamknij sie wkońcu ty głupia krowo!!!!!!!
POLICJA-czy mąż często tak na panią krzyczy???
ŻONA-nie tylko wtedy kiegy jest pijany :) ))) Pozdro
 
 
czapelka
nasz stały użytkownik


Wiek: 53
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 80
Poziom: 7
HP: 0/130
 0%
MP: 62/62
 100%
EXP: 15/16
 93%
Wysłany: Czw 27 Kwi, 2006 18:19   

> W amerykańskim uniwersytecie stypendyści z Niemiec, Anglii i
> Polski dostali roczną pracę zaliczeniową. Po roku wzywa ich rektor.
> - Trzy tomy dokumentów, sześćset stron ankiet - mówi Niemiec.
> - Sześć skryptów z teorią, dwanaście tomów dokumentacji z
> ćwiczeń - Anglik.
> Polak nic nie ma.
> - Co jest? - pyta rektor.
> - Głowa mnie wczoraj bolała...
 
 
Ewuś i Justi
Gość
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Pią 28 Kwi, 2006 16:29   

Idzie kobiyta w zimie na spacyr i zachciało ji se sikac.robi ciup ciup i sikol.no iji zamarzła.idzie droga zyd z broda i chciol ji pomoc i zacznol dmuchać.Idzie hop drogom i wołoł "Ludzie pojcie z gorkom wodom bo zamarzła pitka z brodom".,hihihi
 
 
Lew
[Usunięty]

Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 35/35
 100%
Wysłany: Sob 27 Maj, 2006 15:04   

Wchodzi policjant do baru i mówi
-Dzień dobry, poproszę frytki.
-Niestety, nie mamy już ziemniaków.
-Nie szkodzi zjem z chlebem.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 13